Zapraszamy do obejrzenia minispektaklu „Jesteśmy braćmi Boga” przygotowanego z okazji Święta Szkoły przez uczniów klas 5-8.
18 maja jest dla naszej szkoły dniem szczególnym. To dzień urodzin Patrona – Jana Pawła II i jednocześnie szkolne święto. Obchody rozpoczęliśmy jak zwykle uroczystą Mszą Świętą odprawioną w kościele pod wezwaniem św. Stanisława. Po Eucharystii społeczność szkolna zebrała się w sali gimnastycznej. Część oficjalną poprowadził przewodniczący Samorządu Uczniowskiego – Krzysztof Drzewiecki z klasy 8a. Wszyscy odśpiewaliśmy szkolny hymn, a następnie głos zabrała p. Dyrektor Małgorzata Szostek. W swoim przemówieniu przypomniała, że imię Jana Pawła II szkoła nosi od 17 maja 1997 r.
Następnie mogliśmy obejrzeć minispektakl zatytułowany „Jesteśmy braćmi Boga”, inspiracją do którego był dramat Karola Wojtyły pt. „Brat naszego Boga”. Pomysłodawczynią i autorką scenariusza była p. Katarzyna Suchoń, a reżyserem i choreografem p. Iwona Moskwiak. W przedstawieniu wystąpili uczniowie z klas 5a,6a,6b należący do koła teatralnego: Maria Gabryszewska, Alicja Piasecka, Jagoda Szurowska, Amelia Bochyńska, Wiktoria Stańczuk, Michał Akonom, Przemysław Borkowski, Nina Duczek, Dawid Korneć, Karolina Ługowska, Marianna Rząsa, Klaudia Szalej, troje uczniów z Ukrainy: Alina Polova, Daniil Bohovyk, Alexander Holovko, uczennica z Białorusi Daminika Latan, wokaliści: Antonina Chojecka, Nina Omelańczuk i Krzysztof Mąsior oraz tancerze: Nina Duczek, Denys Sokolov, Michał Wójcik.. Brata Alberta zagrał uczeń z klasy 8a Tomasz Gałachowski. W początkowej scenie zobaczyliśmy niepewny, współczesny świat, którego piękną muzyczną ilustrację stanowiła piosenka Czesława Niemena „Dziwny jest ten świat”. Sercem opowieści było spotkanie z bohaterem dramatu Wojtyły – Adamem Chmielowskim. Poznaliśmy go w momencie życiowej przemiany, gdy wewnętrzny głos nakazywał mu kierować się miłością. Pod wpływem tego głosu Adam Chmielowski – malarz, stał się bratem Albertem – opiekunem ubogich. Owocem tej przemiany był obraz „Ecce Homo” („Oto Człowiek”). Odtąd brat Albert w każdym nędzarzu widział oblicze cierpiącego Zbawiciela. Uznaliśmy, że postać brata Alberta doskonale ilustruje sens tegorocznego motta naszej szkoły. Kto trochę się zasmucił i przestraszył na początku, ucieszył się zapewne na koniec. Przyszłość w przedstawieniu była pełna nadziei. Dowiedzieliśmy się, że miłość, zwłaszcza do najbardziej potrzebujących, może uratować ten świat, rozbić szkło oziębłości i obojętności. Klamrą spinającą całość była animacja przygotowana przez ucznia z Ukrainy – Oleksiego Hladyszenkę, przedstawiająca drzewo życia. Na początku widzieliśmy je w pełnej okazałości. Jednak niespodziewanie zostało ścięte i runęło na ziemię. Prezentacja z fragmentami filmów dokumentalnych o pandemii, wojnie w Ukrainie i trzęsieniu ziemi w Turcji, którą przygotował Franciszek Suchoń, stanowiła podpowiedź, że te wydarzenia doprowadziły do upadku drzewa. Wyrastający ze ściętego pnia młody pęd, był symbolem nadziei, że miłość może uratować ten świat. To przesłanie wyśpiewał na koniec Krzysztof Mąsior, wykonując utwór „Miłość mi wszystko wyjaśniła” autorstwa Karola Wojtyły.
Radosnym podsumowaniem naszego święta były gry i zabawy, które ze względu na warunki pogodowe musiały odbyć się tym razem w budynku szkoły. Mogliśmy uczestniczyć w kalamburach prowadzonych przez p. Urszulę Łastawiecką, nauczyć się choreografii tanecznej od p. Ewy Kloge, rywalizować na sportowo pod czujnym okiem naszych nauczycieli wychowania fizycznego i tworzyć obrazy z p. Małgorzatą Lewtak. Jesteśmy wdzięczni, że mogliśmy razem i tak uroczyście spędzić ten ważny dla nas wszystkich dzień.
Katarzyna Suchoń